Maseczka z odrobina slonca

Nareszcie doczekalysmy sie weekendu i za nim zaczniemy leniuchowac, zrobimy sobie dobrze, a raczej zrobimy dobrze naszej twarzy.Nie wiem jak wy, ale po tygodniu pracy moja buzia potrzebuje troszku spokoju, nawilzenia...

Dlatego od jakiegos czasu nie kupuje sklep

owych maseczek , tylko robie sobie moja ulubiona, pyszniutka maseczke.

Maseczka z odrobina slonca:

1 lyzeczka jogurtu naturalnego

1 lyzeczka miodu

2 lyzeczki kurkumy

I odrobina soku z cytryny

Maseczke zmyc po 20-40 min. I proponuje wytrzec sie recznikiem papierowym, bo kurkuma lubi zostawiac slady po sobie:p

Te slodkie cudo nawilzy, zrelaksuje nasza twarz, a takze po dluzszym i regularnym stosowaniu poprawi koloryt naszej buzi

A co najwazniejsze po tej maseczce moja twarz w koncu sie nie swieci.Moja strefa T przed okresem swiecila sie jak psu..., a teraz nie mam tego problemu:)

Zrobilam fajne zdjecia, ale nie umiem ich wstawicc ech.... 

Slodkiego wieczoru zycze:)